Aby ratować system ubezpieczeń społecznych, rząd zabiera coraz więcej naszych pieniędzy! Cały proces przeprowadzany jest stopniowo żeby nie było widać jak jesteśmy okradani.
Zaprezentujmy zatem różne przykłady tej konfiskaty.
Obowiązkowe ubezpieczenie
Podobno nasze bezpieczeństwo finansowe na starość zapewnione jest przez emerytury, na które idzie prawie połowa naszych zarobków. Ale tylko podobno. Państwo zabiera nasze pieniądze przez 40 lat pracy. Biorąc pod uwagę fakt, iż przeciętna długość życia Polaka wynosi 75 lat, to po wprowadzeniu nowego wieku emerytalnego, emeryturę otrzymywać będziemy przeciętnie przez kilka lat – kobiety przez 8, a mężczyźni tylko przez 4 lata. A co dostajemy przez te kilka lat? Wysokość emerytury wynosi przeciętnie mniej niż połowę ostatniej pensji. Żenujące.
Dziedziczenie czyli przywłaszczenie
Teoretycznie mamy prawo sporządzić testament, w którym wyznaczymy spadkobiercę. Niestety nie dotyczy to wszystkich naszych pieniędzy. Jak to? Otóż jedynym spadkobiercą naszych środków zgromadzonych na koncie w ZUS jest państwo – z chwilą śmierci, pieniądze te są rekwirowane przez Zakład. Co więcej, dzieje się tak nawet wtedy, gdy umieramy przed osiagnięciem wieku emerytalnego. Czyli odkładamy pieniądze na starość przez całe życie i wcale to nie oznacza, że z nich skorzystamy lub przekażemy naszym dzieciom. Nie do końca jest to sprawiedliwy układ…
Zmiany demograficzne i niewiadoma przyszłość
Obecny system emerytalny opiera się na założeniu, iż wypłaty bieżących emerytur są finansowane bieżącymi wpłatami składek do ZUS. Oznacza to, że system działa do momentu kiedy suma składek wpłacanych do systemu przewyższa sumę wypłacanych emerytur. W związku z niekorzystnymi zmianami demograficznymi, już w 2002 roku utworzono Fundusz Rezerwy Demograficznej. Na funduszu tym gromadzone były środki na wypłatę emerytur po 2020 roku, gdy wiek emerytalny osiągnie powojenny wyż demograficzny. Niestety, w związku z rosnącym deficytem budżetowym, rząd już w 2011 roku wyjął z funduszu 4 mld zł na bieżące wydatki. Jendym zdaniem: przyszli emeryci pozbawieni zostali kolejnych pieniędzy.
OFE: Obywatel →Frajer →Emeryt
Otwarte Fundusze Emerytalne zostały powołane do życia jako pewnego rodzaju alternatywa wobec ZUS. Pomysł brzmiał dość sensownie – nasze pieniądze miały być inwestowane na rynkach kapitałowych, by w przyszłości zapewnić nam godną emeryturę. Jednak z czasem wszystko się zmienia i w taki też oto sposób składka przekazywana do OFE została ograniczona z 7,3% do marnych 2,3%. Od tej pory pieniądze nie będą już trafiać na nasze prywatne konta emerytalne, ale wprost do kasy państwowa. Jest to jawne pogwałcenie warunków kontraktu, który państwo zawarło ze swoimi obywatelami w roku 1999. Ale to nie pierwszy raz, kiedy państwo traktuje obywateli jak frajerów.
Źródło: na podstawie artykułu ze strony: http://zus.pox.pl
Co w takim razie mamy robić?
Przede wszystkim w tej chwili 4 osoby w wieku produkcyjnym pracują na jednego emeryta, szacuje się że w 2035r. będą to dwie osoby. Także jeśli nie zadbamy samemu o swoje zabezpieczenie możemy się bardzo zdziwić przechodząc na emeryturę.
Proponuję już dziś pomyśleć i z głową oszczędzać i inwestować środki w zależności od własnych możliwości. Największą tragedią może być odkładanie oszczędzania na później ( lepiej zacząć już dziś nawet od 1% dochodów i zwiększać go systematycznie nauczywszy się wcześniej żyć w miesiącu za coraz mniejszą kwotę – to dla osób pracujących na etacie. Każdy powinien jednak odkładać i inwestować możliwie jak najwięcej w pierwszej kolejności we własną firmę tworząc stabilny dochód pasywny, następnie zwiększając inwestycje w Fundusze Obligacji, Fundusze hedgingowe o stałych dobrych wynikach, w złoto, ziemię i inne ). Proponuję inwestować na przykład tutaj: Rekomendowane Inwestycje Kapitałowe
A i jeszcze jedno …proszę nie zapomnieć o polisie ubezpieczeniowej na życie jest wiele fantastycznych produktów na rynku. To podstawa.