Nianie nie będą płacić składek ZUS i odliczą poniesione wydatki, np. na dojazd
Bardzo korzystne rozwiązania, dla opiekunek i zatrudniających je rodziców, przewiduje ustawa o opiece nad dziećmi w wieku do lat trzech, która możliwe, że wejdzie w życie już za kilka tygodni.
Nikogo chyba nie dziwi, że wiele niań pozostaje w szarej strefie. Do takiego stanu przyczyniają się między innymi skomplikowane przepisy podatkowe. Oczywiście rodzice mogą zatrudnić opiekunkę na umowę o pracę. Niania natomiast może zarejestrować działalność gospodarczą. Jednak najmniej obowiązków formalnych wiąże się z zawarciem umowy-zlecenia lub o dzieło, lecz wtedy rodzice muszą opłacać za nianię składki ubezpieczeniowe, nawet jeśli nie od prowadzają zaliczek na PIT.
Nowa ustawa, o ile wejdzie w życie, rozwiąże jeden z największych problemów, jakim są składki na Zakład Ubezpieczeń Społecznych. Niania będzie zatrudniona bezpośrednio przez rodzinę, natomiast ZUS opłaci za nią z budżetu państwa składki na ubezpieczenia społeczne i zdrowotne od kwoty minimalnego wynagrodzenia za pracę, które wynosi obecnie 1386 zł. Z tej preferencji będą mogły skorzystać osoby fizyczne opiekujące się dziećmi od 20. miesiąca do trzeciego roku życia na podstawie tzw. umowy uaktywniającej. Rodzice muszą zatem podpisać z nianią umowę, w której określą m.in. jej strony, czas trwania, obowiązki niani i kwotę wynagrodzenia. Następnym krokiem jest zgłoszeniem opiekunki do rejestracji w ZUS. Preferencja będzie dostępna, pod warunkiem że rodzice (lub samotny rodzic) pracują lub prowadzą działalność gospodarczą. Jeśli pensja niani będzie wyższa od minimalnej, sami będą musieli dopłacić różnicę w składkach. Nowe przepisy wprowadzają też zmiany w PIT. Opiekunka zatrudniona na podstawie umowy-zlecenia lub o dzieło będzie mogła wybrać, czy chce wpłacać w ciągu roku miesięczne zaliczki podatkowe. Jeśli uzna, że jest to dla niej zbyt uciążliwy obowiązek, nie musi tego robić. W takiej sytuacji, po zakończeniu roku, powinna złożyć do urzędu skarbowego zeznanie do końca kwietnia i zapłacić podatek według stawek 18 lub 32%.
Przy założeniu, że pensja niani wyniesie 1386 zł, składki na ubezpieczenie społeczne wyniosą 156 zł, a koszty – 246 zł. Wynika z tego, że poza składkami społecznymi wynoszącymi 156 zł ZUS zapłaci za nianię z budżetu 110 zł na ubezpieczenie zdrowotne. Zaliczki na PIT, jeżeli niania będzie je płacić, wyniosą 82 zł miesięcznie.
I to nie wszystko! Opiekunka odliczy więcej, jeśli udowodni, że ponosi w praktyce wyższe koszty. Ustawa nie określa jednak, jakie wydatki będzie można uwzględnić. W razie ewentualnej kontroli niania będzie musiała udokumentować wydatki i udowodnić, że mają one związek i są niezbędne w wykonywanej przez nią pracy.
Pozostaje nam nic innego jak czekać na wejście w życie ustawy. A potem nastąpi masowy wysyp legalnych niań.
Źródło: Na podstawie artykułu z dnia 2 lutego 2011 rok „Rzeczpospolita” opublikowanego na stronie dziennika: www.rp.pl
Też bym tak chciał nie płacić ZUSu…
zapraszam w takim razie na naszą strone: http://www.dezi.pl/?-blink-rejestracja-w-programie-blink-,19