Prezes Giełdy Papierów Wartościowych przekonuje, że przed wprowadzeniem cyfrowej waluty w Polsce nie uciekniemy i że to jedyna droga. Narodowy Bank Polski nie kryje sceptycyzmu i raczej stawia na starą, dobrą gotówkę.
Wow! NBP stawia na gotówkę ?! no nie możliwe…przecież to jakiś absurd. Doświadczamy ograniczeń w bankomatach, coraz mniej możemy zapłacić gotówką ( ustawowe ograniczenia do 8 tyś zł) bo rządzący chcą kontrolować nasze wydatki. Tak naprawdę nie mamy w pełni dostępu lub są ograniczenia do własnych, ciężko zarobionych pieniędzy.
Niezrozumiałe jest więc to, że Pan Glapiński mówi o wolności stawiając gotówkę na pierwszy plan. W jego ustach to jakaś hipokryzja i żart. Przecież jest wiadomo że Glapiński jest w NBP z nadania PiS a PiS’owi wolność obywateli i wolność gospodarki są obce. Moim zdaniem Glapiński chce coś ukryć ponieważ przy wprowadzeniu CBDC (Central Bank Digital Currency – ang. cyfrowa waluta banku centralnego) wszystkie operacje zaczynają być transparentne. Co może chcieć ukryć, to się jeszcze okaże.
Zreszta co my tu mówimy o transparentności i uczciwości… po wczorajszym głosowaniu nad LexTVN z Prawa i Sprawiedliwości zostało już tylko „i” a Kukiz okazał się albo kompletnym durniem albo sprzedajna szmatą. W ocenie prof. Łętowskiej środowe wydarzenia w sejmie to ewidentny upadek parlamentaryzmu i jakaś parodia legalizmu a polska klasa polityczna jest sprzedajną gdyż głosy można wytargować.
To taka moja wycieczka do polityki ale nie mogłem sobie podarować tego co się stało, zwłaszcza że CBDC to kolejny krok ułatwiający zniewolenie Polaków….bo o co chodzi tak na prawdę ? Postaram się wyjaśnić w dalszej części:
Bank centralny musi być gotowy na różne scenariusze a ma do wyboru tylko dwie opcje: albo przystąpić do strefy euro, albo stworzyć własną cyfrową walutę. Miałby za to odpowiadać Narodowy Bank Polski. Nadmienię przy tym, że Europejski Bank Centralny już pracuje nad cyfrowym euro, a działania w tym zakresie podejmuje też kilka innych banków centralnych – m.in. chiński, francuski, Australia, Japonia, Wenezuela, Turcja, oczywiście USA i Rosja też. W zasadzie już w każdym kraju na świecie rozpoczęły się prace nad CBDC.
Obecnie bardzo dynamicznie rozwijają się cyfrowe waluty prywatne. One zyskują na znaczeniu i to jest zagrożenie dla tradycyjnych walut, w przypadku których istnieje monopol państwa. Tak, zagrożenie dla walut fiducjarnych i monopolu państwa przez świat kryptowalut, to rozpoczynająca się na dobre święta wojna, która zapewne w pełni się rozprzestrzeni w momencie kiedy państwa (mam na myśli partie rządzące w ustrojach reżimowych, totalitarnych i socjalistycznych ) będą mogły być w posiadaniu programowalnej waluty. Ich władza wówczas stanie się pełna i będą mogli decydować o losie jednostek, o wszystkim …to jak jedyny dostęp do wody, a wiadomo woda ( tak jak pieniądz w współczesnej gospodarce) jest potrzebna do życia. Kto ma dostęp do wody ten ma władzę i adekwatnie kto tworzy i kontroluje pieniądz, a w przypadku cyfrowej złotówki kontrolować może również ją bezpośrednio na twoim portfelu, to będzie miał władzę absolutną. Wyobraź sobie że twoje pieniądze mają określony okres ważnosci… w konsekwencji nie będziesz mógł ich oszczędzać ani inwestować bo jak ich nie wydasz w określonym czasie to stracisz te ciężko zarobione ePLN. Co może nas czekać z ta władzą i sterowaną odgórnie gospodarką (a to nam serwują rządzący): socjalizm, brak własności prywatnej, kontrola dochodów… czy to mój wymysł? Czy to brzmi niewiarygodnie? Tak brzmi, ale to nie jest już tylko Marvelowski scenariusz, to się już dzieje w Chinach i jestem przekonany że ten model bardzo się podoba PiS’owi.
Przestrzegam! Mam gotową receptę na system rządów (reżim polityczny) oparty na obowiązującej wszystkich ideologii, w którym państwo w pełni kontroluje społeczeństwo i stara się nadzorować wszystkie aspekty życia publicznego i prywatnego na tyle, na ile jest to możliwe. Receptą na reżim jest PiS + ePLN -to władza totalitarna.
Pytanie co byś wybrał: monopol Państwa w zamian za kiełbasę wyborczą (np 500+) czy wolność, której uosobieniem może być wolność słowa, wolny wybór, między innymi wolnej (czyli bez właściciela – emitenta) własnej waluty, która nie może zostać niczym ograniczona, która jest deflacyjna, w której zarabiasz i nie martwisz się że ktoś ci rozwodni oszczędności życia dodrukowując ile chce (Ty pracujesz i oszczędzasz latami i masz powiedzmy 40 tyś zł na koncie a oni jednym kliknięciem dosypują do puli bezwartościowy pieniądz i zabierają Ci w ten sposób 10% rocznie (w postaci inflacji)). Więc co byś wybrał? ( wiem że wielu ludzi nie potrafi nawet tego sobie wyobrazić i sprzedaje wolność swoją swoich dzieci wnuków i może dalszych pokoleń za „pincet”).
CBDC Narodowego Banku Polskiego zbliża się i ePLN to tylko kwestia czasu. Musisz być świadom zmian, które właśnie się dzieją na twoich oczach wszędzie na świecie, świadom tego, że pieniądz może być dobry albo zły w zależności jak jest wykorzystywany. Jest znane powiedzenie, że w życiu są dwie rzeczy pewne: śmierć i podatki. Blockchain i Bitcoin (BTC) został wynaleziony by uwolnić ludzi od monopolu banków i rządzących, którzy się skumali z bankowcami byś ty zap***ł za miskę ryżu jak niewolnik, pracując cieżko na podatki i odsetki od kredytów bankowych. W układzie PiS + ePLN jesteś bez szans!
Będziesz miał w pewnym momencie do wyboru wolnego Bitcoina (BTC), który jest najlepszym pieniądzem jaki wynalazła ludzkość a po przeciwnej stronie będziesz miał przymusowy sterowalny ePLN, który będzie Ci przedstawiany jako jedyny prawdziwy, najlepszy i jedyny legalny. Jeden z nich już dziś gwarantuje Ci wolność… zgadnij który?!
