Stanie się tak jeśli składki na ZUS nie zostaną podwyższone. Zmian oczywiście domagają się związki, a pracodawcy stawiają swoje warunki.
Z każdym rokiem będzie przybywać osób mających problemy ze zgromadzeniem kapitału niezbędnego do otrzymania minimalnej emerytury.
Jeden z ekspertów ubezpieczeniowych, pan Maciej Rogala wyjaśnia, że „jeśli na konto emerytalne przez 25 lat wpływa składka, której podstawą wymiaru jest 60% średniego wynagrodzenia, to taka osoba kończąc aktywność zawodową w wieku 65 lat będzie jeszcze żyła przez około 15 lat. Przy założeniu, że odkładane składki będą rosły w tempie takim, jak średnie wynagrodzenie, to w praktyce w przyszłości jej emerytura będzie stanowiła około 33% podstawy wymiaru składek (60% średniego wynagrodzenia). A to oznacza, że taka osoba nie ma szansy na uzbieranie na minimalną emeryturę”.
Co gorsze, problem ten nie będzie dotyczyć jedynie osób prowadzących firmy, ale również pracowników otrzymujących najniższe pensje. W związku z tym wielu eksperów jest zdania, że w przyszłości może się okazać konieczne uzależnienie daty przejścia na emeryturę od tego, czy ubezpieczony zgromadził kwotę wystarczającą na wypłatę minimalnej emerytury, czy też nie.
Według eksperta ubezpieczeniowego Ogólnopolskiego Porozumienia Związków Zawodowych, pana Piotra Strębskiego, osoby prowadzące firmy muszą płacić wyższe składki zależne od dochodu, ale wysokość obciążenia powinna zależeć od płaconych podatków. „ZUS powinien mieć możliwość sprawdzenia wysokości podatku. Po wejściu w określoną w ustawie skalę podatkową taka osoba powinna płacić wyższe składki”.Zdaniem pana Strębskiego, dochód osiągany przez firmę jest najbardziej miarodajnym wskaźnikiem. Podobnego zdania są także przedsiębiorcy, którzy w ubiegłym roku w czasie prac Komisji Trójstronnej zaproponowali stworzenie jednolitego systemu emerytalnego.
Ale jednolity system oznacza brak uprzywilejowań, a z akceptacją takiego rozwiązania pewne grupy zainteresowanych mogą mieć problem. Jedno jest pewne – coś trzeba będzie zmienić, nie wiadomo tylko co.
Źródło: na podstawie artykułów ze stron: www.gazetaprawna.pl; www.deloitte.com; www.dziennik.pl;