Jak podają media, w nieodległej przyszłości przyszli emeryci będą otrzymywać 40% pensji, obecnie jest to około 60%. Średnia emerytura w Polsce wynosi 2000 złotych brutto. W porównaniu do pozostałych państw Unii Europejskiej mamy skandalicznie niskie emerytury, polska emerytura to ledwie 32% średniej europejskiej. Mało, prawda?
Im szybciej zaczniesz odkładać, tym lepiej
Trudno więc dziwić się dwu trzecim emerytów, którzy nie są zadowoleni ze swojej sytuacji. Mimo to, jak podaje polskieradio.pl, tylko około jedna dziesiąta z nich odkłada systematycznie przez długie lata na swoją starość. Badania jednego z banków zdają się temu zaprzeczać, bo podobno 27,1% ankietowanych odkłada na emeryturę. Jednak przez jak długi okres – nie wiemy.
Z drugiej strony zarabiając nawet średnią krajową, niespecjalnie jest z czego odkładać. Dlatego najlepiej jest zacząć zabezpieczać się na emeryturę, gdy ma się ledwie 30 lat. Wtedy istnieje realna szansa odłożenia 500 tysięcy złotych. Bo taka suma powinna nam zapewnić byt pod koniec życia. Wystarczy zatem około 10% naszych dochodów odkładać co miesiąc.
Gdy zaczniemy oszczędzać dopiero za pięć dwunasta, a więc na przykład w wieku 60 lat, suma, jaką powinniśmy comiesięcznie odkładać, prawdopodobnie przewyższy nasze dochody. Zatem im prędzej, tym lepiej, choć żadnemu z 25-latków nawet przez myśl nie przeszło, że powinien już zacząć oszczędzać. Ale przecież chyba nikt nie ma złudzeń, że z marnej emerytury z ZUS-u da radę wyżyć?
Gdzie odkładać pieniądze na emeryturę?
W jaki sposób można zabezpieczyć się na emeryturę? Tutaj najoczywistszym rozwiązaniem są IKE i IKZE, czyli indywidualne konta emerytalne, na które trzeba odkładać aż do starości, aby otrzymać należne pieniądze. Przy okazji – będą one zwolnione z „podatku Belki” – ma to więc swoje plusy.
Istnieją jednak również i inne metody. Odkładanie pieniędzy pod poduszkę oczywiście nie ma sensu, bo wartość pieniądza się zmienia. Pozostają więc lokaty, obligacje, fundusze inwestycyjne i giełda. Lokaty jednak nie mają kompletnie sensu, giełda z kolei wydaje się zbyt ryzykowna. Ale jak to mówią – kto nie ryzykuje, szampana nie pije. Najbardziej pewne jest inwestowanie w spółki dywidendowe, bo one – w porównaniu do WIG – obserwują ostatnio wzrost.
Jeszcze inne metody
Ponadto można inwestować na przykład w dzieła sztuki, biżuterię, drogie alkohole, a nawet autografy i znaczki. Niektórzy za inwestycje uznają nabywanie biżuterii. Słusznie, cenne kruszce kiedyś się skończą. Podczas ostatnich 60 lat 6-letnie inwestycje w sztukę przyniosły aż 112% zysku, inwestycje w akcje dały go przy tym ledwie 73%. Sprzedaż dzieł sztuki, które nabiorą z latami wartości, ma ten dodatkowy plus, że jest ona zwolniona z podatku dochodowego.
Na tym jednak rozwiązania się nie kończą. Czy słyszałeś o odwróconej hipotece? Jeśli należysz do grona tych szczęśliwców, którzy mają własne mieszkanie lub dom, możesz – chcąc zapewnić sobie spokojną starość – oddać go w zamian bankowi po swojej śmierci. Tymczasem aż do końca życia będziesz otrzymywać „kieszonkowe” od banku. Oczywiście potencjalni spadkobiercy będą Tobie tego odradzać…
Źródła: wyborcza.biz, dziennik.pl, wyborcza.pl, polskieradio.pl, pulshr.pl
