Budżet państwa to wielki wór w którym giną pieniądze. Statystyczny Polak w 2012 r. wpłaci do budżetu państwa 6877,82 zł.
Na co rząd je ostatecznie wydaje?.
Najwięcej wpłacimy na ZUS, czyli głównie na rozdzielane przez niego emerytury i renty. Żeby zasypać dziurę w powszechnym systemie emerytalno-rentowym statystyczny Kowalski w 2012 r. zapłaci 1248 zł. Za takie pieniądze można kupić średniej klasy 32-calowy telewizor. No cóż …dzięki temu wydatkowi utrzymanie ma ponad 7 mln ludzi. Czy to nasze poświęcenie?
Niewiele mniej kosztuje nas obsługa długu publicznego. Na spłatę odsetek od zadłużenia każdy Polak zapłaci 1117 zł. I teraz uwaga: O ile wypłacane emerytury i renty wracają do gospodarki, o tyle obsługa długu publicznego po wypłaceniu często znika w czarnej dziurze gdyż jest wypłacana zagranicznym instytucjom finansowym.
W 2012 r. statystyczny Kowalski wyda 1007 zł. …taki telewizor lub pralka to też cena tego, by na przykład w Polsce funkcjonowały darmowe publiczne szkoły. Za prywatne kształcenie na pewno płacilibyśmy więcej, ale ten koszt ponosilibyśmy przez kilkanaście lat, a tak musimy płacić przez całe życie. Kilka „stówek” można by podatnikom zaoszczędzić jak twierdzi wielu ekonomistów.
Prawie dziesięciokrotnie więcej, niż za pośrednictwem państwa wydajemy na rozwój i modernizację transportu kolejowego. To Za pensje urzędników moglibyśmy kupić niedużą wieżę Hi-Fi. Za pieniądze na kolej – najwyżej słuchawki. Tak można wnioskować gdyż pensje urzędników administracji centralnej i samorządowej kosztują każdego Polaka 700 zł rocznie.
Czy na weekendowe szaleństwo by wystarczyło dla przeciętnego Polaka , gdyby w Polsce nie było grup zawodowych posiadających przywileje emerytalne ?.W 2012 r. każdy Polak dopłaci do KRUS 411 zł, do emerytur mundurowych – 345 zł, a do emerytur górniczych – 207 zł. Sporo pieniędzy zaoszczędziłby podatnik, Gdyby grupy te dostawały świadczenia według normalnych, powszechnych zasad, koszt tych emerytur byłby mniej więcej o połowę niższy, czyli statystyczny Polak zaoszczędziłby prawie 500 zł rocznie.
W 2012 r. najwięcej kosztuje nas wojsko – Kowalski płaci za nie 589 zł, czyli mniej więcej tyle, co za dwa pełne, spore baki benzyny . Na policję z budżetu państwa idzie 210 zł (jak dwa wyjścia z rodziną do kina), a na ochronę zdrowia 103 zł (jedno wyjście do kina). Obywatel musi zapłacić państwu 1016 zł, żeby w Polsce było bezpiecznie i spokojnie, każdy
Za więziennictwo, czyli za trzymnanie przestępców z daleka od nas i naszych rodzin płacimy rocznie po 63 zł, a za to, żeby do Polski nie przyjeżdżali nieproszeni goście z niepożądanymi towarami – po 33 zł (powiedzmy że łącznie musimy poświęcić dwa wyjścia do kina lub na wino z koleżankami).
Kilka liczb:
6877,82 zł – taką wartość wpłaci statystyczny Polak do kasy państwa
z czego między innymi:
Dotacja do ZUS: 1248,16
Odsetki od długu: 1116,75
Szkoły ( podstawowe, gimnazja i licea): 1007,01
Pensje w administracji rządowej: 700,4
Obrona narodowa: 589.44
Dotacja do KRUS: 411,30
Składki do UE: 407,32
Emerytury mundurowe: 345,46
Policja: 210,01
szkoły wyższe: 202,86
Ochrona zdrowia: 102,58
Infrastruktura drogowa: 77.01